Menu Zamknij

Przyroda a z nią człowiek dadzą sobie radę

Artykuł jest rozwinięciem myśli zawartych w artykule „Gwiezdne Wojny człowieka z przyrodą„. Łącząc kilka teorii niekonwencjonalnej nauki próbuje wyjaśnić przyczyny pojawienia się koronawirusa i odnaleźć metafizyczny sposób na wyleczenie, aby przyroda i człowiek znów żyli w zgodzie.

Koronawirus 2020 – przyroda i człowiek w klinczu

Jest marzec 2020 roku. Świat przeżywa pandemię koronawirusa. Rządy i instytucje krajów dopełniają wszelkich starań, na miarę swoich możliwości i talentu, niwelujących skutki śmiercionośnego wirusa.

Wysiłki okazują się niewystarczające. Charakteryzuje je niemoc w walce z przeciwnikiem, ograniczanie strat, które zwycięstwem są połowicznym. Koncentrując się na minimalizowaniu skutków pandemii mało kto zadaje sobie poważnie pytania o jej przyczynę.

Tą bezpośrednią jest prawdopodobnie nieuwaga człowieka w obcowaniu z tak groźnym dla życia ludzkiego tworem, wirusem. Nie wnikając w bezpośrednią genezę pojawienia się i rozprzestrzenienia koronawirusa na populację ludzką autor doszukuje się głębszych przesłanek tego zjawiska.

Metodyka działania koronawirusa

Koronawirus jest wirusem, rozprzestrzeniającym się pomiędzy ludźmi drogą kropelkową. Jest działaniem przyrody, świadomie lub nieświadomie zainicjowanym ręką ludzką.

W biblijnej historii powstania życia na Ziemi, Stwórca stwarza świat w sposób metodyczny, dzień po dniu, uwarunkowując w ostatecznym etapie pojawienie się człowieka.

Czy twór, jakim jest przyroda, powstały z precyzyjnego i metodycznego działania, będzie wykazywał także cechy działania metodycznego? Odpowiedzi na to pytanie można poszukać w teorii pól morficznych brytyjskiego biologa Ruperta Sheldrake.

Pola morficzne

Pole morficzne to trudny do zdefiniowania twór, który posiada własną pamięć dziedziczoną z poprzednich podobnych układów. Polami morficznymi są pola morfogenetyczne organizujące morfogenezę, pola motoryczne organizujące ruch, behawioralne organizujące zachowania, społeczne organizujące społeczności.

Układy powstające na Ziemi powstają niejako nawykowo, dzięki powtórzeniom w czasie. Przyroda wciąż się odnawia. Drzewo ginie, nowe drzewo rośnie, a w całym akcie tworzenia się na nowo jest ta wiedza przekazywana nowemu.

Stwórca naszego życia przekazał ideę kolejnym układom, w tym przyrodzie. Także temu ostatniemu ogniwu stworzenia, jakim jest człowiek. Wydaje się, że jesteśmy jednym ciągiem stworzenia, a więc podlegającym prawom tzw. rezonansu morficznego.

Czy tego chcemy, czy nie, wciąż jest nam coś przekazywane z tego co było w przeszłości. Na tym budujemy nasze nowe. Przykładem działania rezonansu behawioralnego jest zachowanie pająka mogącego prząść sieci nie ucząc się tego od innych pająków.

Albo zachowanie się kukułek europejskich wykluwających się w gniazdach ptaków innych gatunków, przez nie karmionych i nigdy nie widzących swoich rodziców. Gdy jednak dorastają, wiedzione nieznanych instynktem gromadzą się i migrują do południowej Afryki. W to samo miejsce docelowej migracji dorosłych osobników.

Instynktownie rozpoznają młode kukułki i tworzą z nimi stado. Wiedzą w którym kierunku powinny lecieć i jak znaleźć siedziby swoich przodków. Działanie pola morfogenetycznego może przejawiać się tym, że roślina przyjmuje formę charakterystyczną dla swojego gatunku, ponieważ wcześniejsze przedstawicielki tego gatunku przyjmowały tę formę.

Zwierzę instynktownie działa w określony sposób (działanie pola behawioralnego), ponieważ podobne zwierzęta tak samo zachowywały się wcześniej. A człowiek?

Człowiek w polu morficznym

Co będzie z człowiekiem, który będzie działał wbrew polu morficznemu?

Wydaje się logiczne, że cały system uległby wtedy wykolejeniu. Owa zapisana droga wytyczona przez Stwórcę uległaby wypaczeniu. Konieczna stałaby się forma specjalnej kontroli przywracająca prawidłowy chreod, czyli ścieżkę rozwoju.

Koronawirus może w tym aspekcie spełniać właśnie rolę narzędzia kontroli, dla zgodnego współdziałania całego ekosystemu. Stwórca, przyroda, człowiek, w takiej kolejności to uproszczona ścieżka metodyczna. Ukazuje wyższe poziomy logiczne dla człowieka.

Kolejny brytyjski naukowiec, James Lovelock wystąpił kiedyś z hipotezą Gai (Matki Ziemi). Wg niej, Ziemia to gigantyczny organizm przystosowujący się do zmian w taki sposób, by zachować warunki korzystne dla wszystkich elementów wchodzących w jego skład. A więc także dla człowieka!

W tej uproszczonej metodycznej linii następstwa logicznego, człowiek jest tworem.. ostatnim, powstałym siódmego, ostatniego dnia tworzenia. Podlega też prawu wzmacniania tych cech, które są korzystne dla całego systemu, całości.

Rodzi się pytanie: „Jakie cechy chce w nas, społecznościach ludzkich wzmocnić koronawirus dla korzyści całego systemu?„.

W myśl hipotezy Lovelocka, jeśli jakiś organizm, np. człowiek, zacznie zachowywać się w sposób wrogi dla Ziemi, zagrożona będzie przyroda, a jego rozpowszechnianie zostanie ograniczone. Innymi słowy, nasz gatunek może zostać usunięty z planety, jeśli nie będziemy z nią koegzystować. To bardzo smutna konkluzja naukowca, będąca jednak poważną przestrogą dla człowieka.

Człowiek, przyroda i sprzężenia zwrotne

Koronawirus uśmierca ludzi, wybierając do tego celu najsłabsze jednostki. Działa metodycznie. Jednak czy to jest celem koronawirusa? Jaki cel kryje się za tym działaniem? Pozostawia przy życiu młodsze i silniejsze pokolenie. Więc wydaje się, że nie celem wirusa jest sam byt człowieczy.

Wraz z pandemią zachodzą potężne zawirowania gospodarcze. Zatrzymane zostają linie komunikacji lądowej, wodnej i powietrznej. Maleje produkcja, spadają notowania giełdowe, wartości firm i przedsiębiorstw. Zamykane są granice między państwami i konsekwencji nie ma końca.

Największe gospodarki świata ulegają najzwyklej w świecie resetowaniu. Najpierw chińska, potem europejska, amerykańska.. światowa gospodarka dostaje potężny cios.

Być może dlatego, że zbyt się rozzuchwaliła nie patrząc na zmiany klimatyczne, ginący świat przyrody, roślin i zwierząt. Czyż nie jest to działanie metodyczne przyrody i narzędzi, w które została wyposażona – świat wirusów.

Człowiek lubi mieć to przeświadczenie, że to on stanowi o losach świata, w jego rękach jest przyroda. Czyż to nie pycha i nierozeznanie? Ktoś powie, że to zwykły błąd jakiegoś pracownika w laboratorium, że człowiek stworzył problem i człowiek go rozwiąże. Pewnie tak będzie, człowiek znajdzie szczepionkę, lekarstwo na koronawirusa, jednak czy tą ręką ludzką, ktoś się nie posługuje? Dla dobra całości ekosystemu?

Teoria jawnego i ukrytego porządku rzeczy w fizyce

Fizyk teorii kwantów i teorii względności David Bohm w latach pięćdziesiątych zeszłego stulecia sformułował teorię jawnego i ukrytego porządku rzeczy dla zjawisk jakie zachodzą w świecie najmniejszych cząstek fizycznych naszej materii.

Wg jego odkryć to co jest widoczne, jest jedynie bardzo małą częścią zwiniętego porządku, niejawnego. To, co widzimy, może się zwinąć, stać się czymś niejawnym, znów rozwinąć się w porządek jawny i znów zwinąć się z powrotem. Podstawowym ruchem jest zwijanie i rozwijanie się.

Odnosząc ten mechanizm do porządku działania pól morficznych, możemy powiedzieć, że koronawirus jest kolejnym rozwiniętym porządkiem rzeczy, który kiedyś już miał miejsce, który jako zachowanie dziedziczy się w egzystencji naszej planety, przyrody. Jest przypomnieniem dżumy lub innych tragedii ludzkich zmniejszających w sposób istotny jej populację.

Czy tak byś musi? Odpowiedź wydaje się mieć dwa końce. Musi, bo to samozachowawczy instynkt planety i przyrody, układu wyższego poziomu logicznego, stwarzającego ludziom warunki do egzystencji. Ale nie musi, jeśli człowiek to zrozumie i zacznie postępować inaczej, w ścisłej, jak to powiedział Lovelock koegzystencji, harmonii z linią stworzenia, z przyrodą, z Bogiem.

Prawdopodobne rozwiązanie problemu koronawirusa, ale także jego następców i mutacji wydaje się nasuwać samo przez się. Możemy wysłać czytelny sygnał do Stwórcy i ekosystemu, modlitwą umysłu i serca, ale także czynem, wobec świata otaczającej nas i stworzonej nam przyrody.

Prawdopodobne jest to, chodź to tylko hipoteza, że gdyby dziś wszystkie gospodarki świata zarządziły daleko idące zmiany w kierunku ochrony planety Ziemi i jej przyrody, zrezygnowały z nadmiernej ekspansji w środowisko naturalne życia, nastąpiłoby przebłaganie i wyleczenie z pandemii.

Nie możemy się modlić tylko za siebie, bo nie jesteśmy jedynymi, których obdarowano życiem. Modlitwa tylko za nas jest egocentryczną. Gorzej, prawdopodobnie jest nieskuteczną w obliczu takiego nierozumnego tworu jakim jest wirus. Ten spełnia jedynie rolę młotka wbijającego w nas gwoździe.

Teoria śniącego ciała w psychologii zorientowanej na proces

Potrzeba tu raczej psychologii zorientowanej na proces w relacji człowiek i przyroda. Badanie natury kontaktu i podążanie za nim. Zamiast z wirusem, podejmijmy rozmowę z przyrodą. Co dzieje się w przyrodzie i co w związku z jej reakcjami, dzieje się w nas? Zmiany klimatyczne, susze i pożary w Australii, koronawirus, nadciągająca szarańcza, potop..

Arnold Mindell, amerykański psychoterapeuta, twórca psychologii zorientowanej na proces wprowadził takie pojęcie: Śniące Ciało. Można to zjawisko wyobrazić sobie jak rodzaj chmury, w której egzystuje zarówno ten, któremu ma być udzielona pomoc (klient) jak i ten, który pomocy ma udzielić (psychoterapeuta).

W chmurze sprawy, które dzieją się w świecie klienta, obejmują także psychoterapeutę, który tutaj przyjmuje rolę bacznego obserwatora. Stara się dostrzec proces, który się dzieje, sprawy, które chcą się wydarzyć, bez ich oceniania i szufladkowania. Psychoterapeuta podąża za procesem i podąża za nim klient.

Wewnętrzny konflikt, choroba, problem projektuje, stara się wyjść z ukrytego porządku rzeczy. Pomoc udzielona zostaje tylko i aż poprzez uświadomienie sobie tego procesu. Lekarstwem staje się uświadomienie sobie problemu.

Gdyby więc chcieć uzdrowić ludzkość z nękającego go problemu należałoby umieścić ją w śniącym ciele i zidentyfikować kanał, za pomocą którego choroba, która ją trawi stara się ujawnić.

Sztuka polega na tym, aby nie podążać za własnym ego. Należy wejść w sytuację braku kontroli a jednocześnie być wyczulonym na tą specyficzną transmisję procesu.

Ocieplenie klimatu, susza i pożary w Australii, wycinki lasów w Amazonii, inne pożary lasów w Kanadzie, Rosji, groźba potopu, topniejące lodowce, koronawirus, groźba szarańczy.. Czy kanałem przez który projektuje się problem nie jest przyroda, stan ekosystemu, którego cząstką jest człowiek?

Paradoks zmiany relacji człowiek – przyroda

Jeśli to my musimy się zmienić, a proces na to wskazuje, aby zmiana była prawdziwa, najpierw musimy zaakceptować się takimi jakimi jesteśmy. Naszym działaniem, naszymi aspiracjami przekroczyliśmy granice, które nie służą ekosystemowi, większym całościom. Powiedzmy to sobie otwarcie jakimi jesteśmy i to zaakceptujmy.

Odkryjemy może, że oprócz błędów, które popełniamy, stać nas na czyny szlachetne. Solidarne nie tylko w naszym gronie ludzi, między ludźmi młodszymi i starszymi, silnymi i zdrowymi jednostkami a tymi słabszymi i wymagającymi pomocy, ale także w odniesieniu do naszego ekosystemu, w relacji człowiek – przyroda.

Rachunek sumienia każdego człowieka znajduje swoje miejsce w globalnym śniącym ciele i jest głosem znaczącym i słyszalnym dla całego procesu życia. Więc ważna jest każda modlitwa i każdy dobry stan umysłu. Każdy czyn i postanowienie, aby być dobrym dla sąsiada, posadzić kwiaty i trawę, od dziś mniej spalać benzyny w atmosferę, przestać się bawić bronią biologiczną, mieć wzgląd na życie swoje i innych, przyrody, planety..

Ograniczmy ekspansję globalnej gospodarki, jeśli nie służy ona ekosystemowi. Nie musimy budować wszędzie dróg lądowych, morskich, powietrznych spychając świat przyrody z ich naturalnego środowiska. Czy musimy ubierać się w coraz to nowe niszcząc nadmierną produkcją ubrań zasoby wody?

… tak wiele rzeczy nie musimy robić, a możemy czuć się dobrze i szczęśliwie. A przy okazji mając wzgląd na życie ekosystemu, z którego wyrastamy i nie ma dla nas innej alternatywy. Pogódźmy się z nim. Przyjmijmy też surową lekcję.

Doraźnie zrobić coś jeszcze

Jak radzić sobie w dzisiejszej sytuacji koronawirusa? Zalecenia są transmitowane przez telewizję, program „Uwaga! Koronawirus” emitowany przez TVN i „Koronawirus. Poradnik” emitowany przez TVP Info. Ważne jest odpowiednie żywienie, także ruch w umiarkowanej ilości, aby zachować w jak najlepszej kondycji system odpornościowy organizmu. Ważna jest higiena i wszelkie działania nie przenoszące wirusa na siebie a w konsekwencji na innych.

Ważne jest także to, aby nie siedzieć ciągle przed włączonym telewizorem z wiadomościami i nie chłonąć całodziennych informacji. Należy wypracować w sobie postawę odpowiedzialności, za siebie i innych, ale także dobrze jest zrobić coś jeszcze.

Skupić się na celach, które są w nas, na tych, do których dążymy. Zweryfikować je przez pryzmat wirusa, ale zobaczyć pogodne niebo i nasz dalszy ciąg życia. Nie ustawać marzyć i bujać w obłokach, jednak i tam, w tym śniącym ciele, być odpowiedzialnym.

Maciej Kolomski

PS. Informacja pochodząca z Europejskiej Agencji Kosmicznej – satelita Copernicus Sentinel-5 zauważył bardzo duży spadek zanieczyszczenia powietrza (dwutlenku azotu) nad północną częścią Włoch. Wcześniej odnotował takie samo zjawisko nad Chinami, a więc w rejonach, gdzie następuje, następowało epicentrum działania koronawirusa.

Bibliografia

  1. Rupert Sheldrake „Nowa biologia”, Virgo Książki Budzące Świadomość, Warszawa 2013
  2. Danuta Adamska-Rutkowska „Kwantowa świadomość w konwencjonalnej nauce”, Studio Astropsychologii jeszcze lepsze jutro, Białystok 2018pm
  3. Renee Weber „Poszukiwanie jedności”, Wydawnictwo Pusty Obłok, Warszawa 1990
  4. Arnold Mindell „O pracy ze śniącym ciałem”, Wydawnictwo Pusty Obłok, Warszawa 1991
  5. Lee Jampolsky „Leczenie uzależnionego umysłu”, Jacek Santorski & Co Agencja Wydawnicza, Warszawa 1992
  6. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu”, Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu, Sandomierz 2013

Zaktualizowano: 26 maj 2021r.

Jeden komentarz do “Przyroda a z nią człowiek dadzą sobie radę

  1. Portal RSS

    Artykuł nie tylko edukuje, ale także inspiruje. To jak przewodnik po świecie idei, który pomaga czytelnikom spojrzeć na temat z nowej perspektywy i rozbudzić własną ciekawość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *